Nie udało się ponownie połączyć z polskim satelitą Lem, który został wystrzelony w kosmos dzisiaj rano. Pierwszy raz kontakt udało się nawiązać ok. godziny 9.50 naszego czasu, jednak podczas drugiego przelotu satelita milczał.
Jak jednak tłumaczył szef projektu Tomasz Zawistowski, taka sytuacja nie jest niczym zaskakującym.
"To rutynowa sytuacja. Normalne jest, że na początku funkcjonowania satelity są problemy z łącznością. Opieramy się bowiem na przewidywaniach, a nie na realnych danych, bo te uzyskamy dopiero za kilkanaście godzin. Pierwszy kontakt z >>Lemem<< był pomyślny i jestem przekonany, że już wkrótce uda nam się ponownie z nim połączyć" - uspokajał Tomasz Zawistowski.
Lem jest pierwszym satelitą o charakterze naukowym wysłanym przez polskich naukowców - do tej pory wszystkie obiekty umieszczone przez nich w kosmosie były wykorzystywane w celach edukacyjnych.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.