W Zimbabwe opozycja i prezydent Mugabe podpisali 15 września umowę o nowym podziale władzy i utworzeniu rządu jedności narodowej. Jest to bez wątpienia radosna i historyczna chwila - uważa sekretarz generalny tamtejszego episkopatu.
Przed sygnatariuszami porozumienia stoją jednak ogromne wyzwania. Brakuje podstawowych produktów żywnościowych, szpitale nie mają nawet aspiryny, trzy miliony uchodźców żyją za granicą. Z nowego rządu będziemy się cieszyć dopiero wtedy, gdy podoła najważniejszym wyzwaniom – stwierdził ks. Fradereck Chiromba. Jego zdaniem w Zimbabwe niczego nie uda się osiągnąć bez pojednania między ludźmi, którzy mają za sobą traumatyczne doświadczenie przemocy. W jego przekonaniu Kościół ma szczególne prawo do zgłaszania swoich zastrzeżeń, ponieważ to właśnie na kościelnych organizacjach charytatywnych spoczywa główny ciężar opieki nad ofiarami obecnego kryzysu.
Msza św. w 106. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.