Relacje między Kościołem katolickim a pierwotnymi mieszkańcami Kanady to główny temat pierwszego dnia rozpoczętych 22 września w Cornwall, obrad episkopatu tego kraju.
W przemówieniu otwierającym sesję abp James Weisgerber wskazał na konieczność kompleksowej i uczciwej oceny udziału Kościoła w organizowanym przez rząd Kanady od 1920 roku systemie szkół rezydencyjnych. Miały one służyć integracji. Dzieci Indian na siłę odrywano od rodziców, karano za mówienie w rdzennym języku lub praktykowanie własnych wierzeń. Przewodniczący episkopatu podkreślił, że w organizowanie tych placówek nie była zaangażowana konferencja biskupów jako taka, choć w ich prace włączyły się niektóre diecezje i wspólnoty zakonne. Wielu przedstawicieli Kościoła wyraziło już swoje ubolewanie z powodu krzywd. Jego zdaniem biskupi powinni wyrazić uznanie wszystkim, którzy działają na rzecz pojednania i starają się naprawić wyrządzone zło. „Wyzwalająca prawda powinna być dla wszystkich źródłem leczenia urazów i pojednania” – stwierdził abp Weisgerber. Gościem pierwszego dnia obrad kanadyjskich biskupów byli przedstawiciele pierwotnej ludności tego kraju. Trzech z nich otrzymało z rąk nuncjusza, abp Luigi Ventury papieskie oznaczenie Benemerenti. Episkopat Kanady omawiał także przebieg Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Quebecu. Arcybiskup tego miasta, kard. Marc Ouellet wyraził przekonanie, że wydarzenie to wpłynie pozytywnie na życie całego Kościoła w tym kraju. Purpurat wskazał też szereg konkretnych inicjatyw duszpasterskich, które mogą ożywić działalność wspólnot wierzących. Hierarchowie dzielili się też uwagami ze swymi reprezentantami na październikowy (5-26) Synod Biskupów o Słowie Bożym. Obrady episkopatu Kanady trwać będą do piątku, 26 września.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.