Reklama

Akcja burzenia cerkwi na Chełmszczyźnie w 1938 r. w oczach badaczy

Międzynarodowe sympozjum naukowe poświęcone akcji burzenia cerkwi na Chełmszczyźnie i Południowym Podlasiu w 1938 r. zakończyło dwudniowe uroczystości w rocznicę tych wydarzeń. Na obradach w Chełmie spotkali się 13 października polscy i ukraińscy badacze, aby rozmawiać na temat uwarunkowań, reakcji i skutków akcji zaplanowanej i przeprowadzonej przez państwo polskie 70 lat temu.

Reklama

Dodała, że także Kościół prawosławny nie był postrzegany jako część własnego dziedzictwa narodowego i spuściznę dawnej Rzeczypospolitej, ale wyłącznie jako relikt rozbiorowej przeszłości. Prelegentka wykazała, że działania skierowane przeciw prawosławiu wynikały z przekonania, że religia to ważna część tożsamości narodowej, a najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu mniejszości jest asymilacja. - W świadomości polskiej dość powszechne było przekonanie o możliwości rozwiązania problemu ukraińskiego i białoruskiego przez asymilację, ponieważ zakładano wielką atrakcyjność kultury polskiej, a równocześnie nie wierzono w dojrzałość narodową mniejszości. W przeszłości rzeczywiście zaznaczyła się wśród ukraińskiego i białoruskiego etosu tendencja do religijnych konwersji i polonizacji. O ile jednak wtedy odbywała się ona głównie pod polskim ciśnieniem kulturowym, gospodarczym i politycznym, to w II RP zaczęła być postrzegana jako najskuteczniejsze narzędzie w rekach państwa w polityce narodowościowej. Ta polityka znajdowała odbicie w stosunku do Kościoła prawosławnego – mówiła Papierzyńska-Turek. Prelegentka zauważyła, że ponieważ Kościół prawosławny był postrzegany jako siła utwierdzająca tożsamość narodową, zmierzano konsekwentnie do ograniczenia jego terytorialnego zasięgu i społecznego wpływu. Prof. Papierzyńska-Turek stwierdziła, że akcja wyburzania cerkwi w 1938 roku nie miała formalnych podstaw prawnych, a wręcz była niezgoda z duchem konstytucji. Także sprawy sądowe zakładane chłopom, którzy protestowali wobec burzenia, nie miały uzasadnienia. Wskazała, że przeciwko prowadzonej przez wojsko akcji pojawiały się w polskim społeczeństwie ostre głosy krytyki. Mówiąc o skutkach akcji, prelegentka podkreśliła, że przede wszystkim dotknęła ona boleśnie Kościół prawosławny, ale równocześnie okazała się szkodliwa z punktu widzenia integracji państwa i jego autorytetu, spowodowała wzrost nastrojów wrogich wśród ludności, doszło też do wytworzenia klimatu wrogości między ludnością prawosławną a katolicką. - Możemy analizować okoliczności, doszukiwać się motywacji podjęcia tego czynu, ale tak naprawdę, to nie sposób zrozumieć, jak do tego mogło dojść. Dlaczego władze zdecydowały się na ten krok, łamiąc prawo, nie mając poparcia Kościoła katolickiego, przewidując skutki, działając w momencie radykalizującego się ruchu ukraińskiego i wzrastającego zewnętrznego zagrożenia dla Polski, po prostu wbrew rozsądkowi? – zastanawiała się. Podkreśliła, że skutki okazały się szkodliwe i bardzo trwałe, bowiem do dziś w pamięci prawosławnych zachował się obraz niszczonych świątyń, a wierni mają poczucie krzywdy i winy państwa polskiego. O reakcjach na działania władz mówił m.in. dr Mirosław Szumiło z Lublina. Przedstawił on kroki, jakie podjęła ukraińska reprezentacja parlamentarna. W odpowiedzi na jedną z interpelacji, złożonych przez posła Stefana Barana, wypowiedział się premier. Jak zauważył prelegent, odpowiedź nie dotarła do posłów ukraińskich, gdyż tego samego dnia Mościcki rozwiązał izby ustawodawcze, zachowała się jednak w archiwach. Premier Felicjan Sławoj-Składkowski pisał w odpowiedzi na zapytania posła, że „pozostała po zaborczym rządzie rosyjskim sieć cerkwi prawosławnych na terenie woj. lubelskiego nie stała w żadnym stosunku do istotnych potrzeb ludności prawosławnej”, a zbędne cerkwie „były ponadto w ciągu szeregu lat częstokroć ośrodkami antypaństwowej działalności politycznej poszczególnych duchownych prawosławnych, co powodowało zamęt we współżyciu lokalnej ludności”. Stwierdził też, że wobec tego „należało zbędne świątynie zlikwidować, co w sposób spokojny, częstokroć przy udziale miejscowej ludności prawosławnej zostało dokonane”. Zaprzeczył też większości zarzutów dotyczących zachowania wojskowych i policjantów.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
wiecej »

Reklama