Wspólną modlitwą i apelem o poszukiwanie tego co łączy, w Warszawie zakończyła się katolicko-prawosławna konferencja „Przyszłość chrześcijaństwa w Europie. Rola Kościołów i narodów Polski i Europy”. W spotkaniu uczestniczyli hierarchowie, politycy, historycy oraz przedstawiciele różnych środowisk z Polski i Rosji.
Czy przeszłość da się zmienić?
W pierwszym dniu konferencji odbyły się trzy debaty historyczne. O tym, czy w okresie I Rzeczypospolitej możliwe było pojednanie polsko-rosyjskie i katolicko-prawosławne oraz czy można było uniknąć wielu późniejszych sporów i kontrowersji, zastanawiano się w czasie sesji „Od XVI do XVIII wieku: Jak zrozumieć drugą stronę?”.
Prof. Michaił Dmitrijew z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego mówił o licznych wysiłkach i konkretnych przedsięwzięciach podejmowanych przez Kościół prawosławny na terenie dzisiejszej Białorusi na rzecz zbliżenia z Kościołem katolickim w ówczesnej Rzeczypospolitej. Celem tych działań nie było wprawdzie zjednoczenie obu Kościołów, ale pragnienie takiego ułożenia stosunków, aby w miarę możności nie dochodziło do napięć między nimi.
Stwierdził, że to nieustępliwość Kościoła katolickiego, a przede wszystkim Stolicy Apostolskiej w sprawie Unii Brzeskiej doprowadziła do jeszcze większego napięcia wokół niej i w efekcie do zaostrzenia stosunków z prawosławiem, zwłaszcza moskiewskim.
Prawosławny biskup wrocławsko-szczeciński i prezes Polskiej Rady Ekumenicznej abp Jeremiasz i prymas Polski-senior abp Henryk Muszyński zwrócili uwagę na religijny wymiar pojednania i jedności. „Gdyby nie wspólna, mimo podziałów, wiara, nie byłoby Wspólnego Przesłania do narodów Polski i Rosji” - przypomniał hierarcha katolicki. Dodał, że jako ludzie wierzący Polacy i Rosjanie mają wiele do zaoferowania dzisiejszej Europie, zwłaszcza dar nadziei chrześcijańskiej, sięgającej aż poza życie doczesne.
„ Polak-katolik”, „ Rosjanin-prawosławny”
Kolejna debata poświęcona była relacjom między Polakami i Rosjanami oraz katolikami i prawosławnymi w XIX w. Prowadzący dyskusję prof. Mirosław Filipowicz z Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie zauważył, że ich podstawowym problemem jest „posługiwanie się pojęciami ukutymi właśnie w XIX wieku”.
Zdaniem prof. Anny Barańskiej z KUL, do dziś utrzymującym się, najsilniejszym stereotypem było porównanie „ Polak-katolik” i „ Rosjanin-prawosławny”, w obu przypadkach będące symbolem „sprzężenia zwrotnego” między religijnością a tożsamością narodową.
W obu przypadkach element wyznaniowy był też propozycją ideową dla obu stron: tak Polacy, jak i Rosjanie traktowali swoje wyznanie jako dziedzictwo ojców, które należy kontynuować i kultywować. - Taka postawa łączyła się też z wiarą w szczególną misję obu narodów (w przypadku Rosjan, także ich państwa): Polski jako „Chrystusa narodów”, Rosji jako dziedzica Rzymu - mówiła historyk.
Prof. Leonid Gorizontow, szef Centrum Historii Polski i Stosunków Rosyjsko-Polskich stwierdził, że utożsamianie katolicyzmu z Polakami zaczęło się upowszechniać wśród Rosjan dopiero w epoce porozbiorowej, wcześniej zjawisko to nie istniało. Obydwie strony widziały w zmianie religii drogę do wynarodowienia, zdarzały się jednak przypadki przejścia na katolicyzm, zwłaszcza wśród rosyjskiej arystokracji. Z kolei Polacy przyjmujący prawosławie byli traktowani nieufnie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
Ponad 200 operacji prenatalnych rozszczepu kręgosłupa wykonano w bytomskiej klinice.