Kolejny konflikt o ziemię

Komisja Majątkowa działająca przy MSWiA przekazała zakonowi jezuitów 4 ha ziemi w krakowskich Bronowicach jako rekompensatę za zabrane kiedyś nieruchomości w Lublinie, w których obecnie znajduje się szpital. Przekazana ziemia była własnością Ministerstwa Obrony Narodowej, jednak kilka instytucji miało wobec niego swoje plany: 3 krakowskie dzielnice chciały zbudować komisariat, Akademia Górniczo-Hutnicza - akademik, a Ministerstwo Sprawiedliwości planowało budowę sądu rejonowego i prokuratury. - Miesiąc temu rozmawialiśmy z ministrem Klichem i wszystko wskazywało na to, że będzie to możliwe - mówi Gazecie radny Piotr Klimowicz. Teraz minister Klich mówi, że jeśli komisja podjęła już decyzję, to klamka zapadła. Należy ten teren przekazać. "To kolejny konflikt pomiędzy władzami Krakowa a komisją" - pisze Gazeta Wyborcza - "Przed dwoma laty na niejawnym posiedzeniu komisja zabrała Krakowowi na rzecz cystersów siedem atrakcyjnych działek o wartości 24 mln zł. Nigdy nie należały do zakonu. Przekazano je jako mienie zamienne." Władze miasta wystąpiły do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Prof. Andrzej Oklejak, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. prawnych, zapowiada, że gdyby decyzja NSA była niekorzystna, miasto zwróci się do Trybunału Konstytucyjnego. - Wniosek jest już gotowy - mówi - Chcemy, aby zbadano wreszcie, czy jednoinstancyjność komisji jest zgodna z konstytucją. Czy miasto ma szansę wygrać tę sprawę? Gazeta cytuje wypowiedź prof. Zbigniewa Ćwiąkalskiego, obecnego ministra sprawiedliwości, z 2006 r.: "Mamy do czynienia z organem administracyjnym jednoinstancyjnym, od decyzji którego nie można się odwołać. I to powinno się zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego. Uważam, że taka skarga miałaby duże szanse powodzenia".