Około stu samochodów osobowych i ciężarowych uczestniczyło w trzech karambolach spowodowanych gęstą mgłą, do których doszło we wtorek rano na autostradzie na zachodzie Belgii. Zginęła co najmniej jedna osoba, a 54 zostały ranne, w tym pięć ciężko.
Zdaniem władz Flandrii Zachodniej w karambolach uczestniczyło około stu samochodów osobowych i ciężarowych. W miejscu, w którym doszło do wypadków, trwa akcja ratunkowa, którą utrudnia mgła. Zła widoczność uniemożliwia wykorzystanie śmigłowca medycznego. Ratownicy od kilku godzin starają się wyciągnąć wszystkich poszkodowanych z wraków pojazdów.
Tymczasem burmistrz miasta Zonnebeke, w okolicy którego doszło do zderzenia, mówi o dwóch ofiarach śmiertelnych.
Ze względu na niską temperaturę, oscylującą w granicach zera stopni Celsjusza, ratownicy rozdają koce termiczne tym, którzy nadal są uwięzieni w samochodach.
Do podobnego karambolu doszło w tej okolicy w roku 1996; zginęło wówczas 10 osób.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.