Ponad 8 tys. młodych ludzi oczekiwanych jest w Taizé we Francji, gdzie wspólnie uczczą oni uroczystość Wszystkich Świętych. W trakcie spotkania odbędzie sie m.in. modlitwa wspólnotowa wraz z celebracją światła i spotkanie z bratem Aloisem, przełożonym Ekumenicznej Wspólnoty Taizé.
Młodzi przybywają do Taizé już od niedzieli 26 października. Z samej Francji przybyło ponad 2 tys. uczestników spotkania, najwięcej z Lille, z północnego regionu kraju. Jeszcze dziś przybędą kolejni pielgrzymi z różnych części Francji i Europy. Kilka francuskich biskupów towarzyszy młodym we wspólnej Eucharystii i modlitwie. Łącznie w Taizé spodziewanych jest ponad 8 tys. osób. "Bycie przyjętym przez wspólnotę braci", "wybranie drogi spotkania innych", "porzucenie swojej codzienności" to tylko niektóre z tematów wielkiego spotkania młodych ludzi podczas uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego. W planie spotkania przewidziana jest m.in. adoracja krzyża, uroczysta Eucharystia, a w sobotni wieczór modlitwa wspólnotowa połączona z celebracją światła i spotkanie z przełożonym wspólnoty bratem Aloisem. W najbliższym czasie odbędą się także dwa spotkania wspólnoty poza Taizé: pierwsze w Nairobi w Kenii, od 26 do 30 listopada, które zgromadzi młodych ludzi z różnych krajów Afryki. Od 29 grudnia do 2 stycznia odbędzie się natomiast Europejskie Spotkanie w Brukseli, na które przybędzie dziesiątki tysięcy młodych ludzi z całej Europy. Ekumeniczna Wspólnota Braci z Taizé została założona w 1940 roku w Burgundii we Francji przez szwajcarskiego teologa brata Rogera Schutza. Zakonnicy zobowiązują się na całe życie do dzielenia ze sobą dóbr duchowych i materialnych, do zachowywania celibatu oraz do daleko idącej prostoty. Obecnie wspólnota liczy ponad stu braci wyznania katolickiego i ewangelickiego blisko trzydziestu narodowości. Trzech z nich jest Polakami. Po śmierci brata Rogera, zamordowanego w 2005 roku, przełożonym Ekumenicznej Wspólnoty Taizé został 51-letni brat Alois, pochodzący z Niemiec.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.