Jeden z przywódców ukraińskiej opozycji Arsenij Jaceniuk oświadczył w sobotę, że strona opozycyjna nie planuje stworzenia rządu koalicyjnego z ekipą prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
"Żadnego rządu koalicyjnego z Wiktorem Janukowyczem nie zamierzamy robić. Zamierzamy za to zrobić wszystko, aby podpisać umowę stowarzyszeniową (z UE) i wznowić rozmowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i otrzymać kredyt od MFW" - powiedział dziennikarzom Jaceniuk, który jest szefem frakcji parlamentarnej Batkiwszczyny. Na czele tego ugrupowania stoi uwięziona była premier Julia Tymoszenko.
Według Jaceniuka umowę stowarzyszeniową z UE i porozumienie kredytowe z MFW powinien podpisac tzw. rząd techniczny, który obejmie władzę po gabinecie premiera Mykoły Azarowa. Pilne potrzeby finansowe Ukrainy są szacowane na 10 mld dolarów.
We wtorek parlament Ukrainy nie przyjął zgłoszonej przez opozycję rezolucji o wotum nieufności dla rządu Azarowa. Gabinet ten jest obwiniany o brutalne użycie siły przez milicję wobec demonstrantów 30 listopada i 1 grudnia. Od 21 listopada trwają w Kijowie protesty przeciwko odłożeniu przez władze ukraińskie podpisania umowy o stowarzyszeniu z UE. Demonstranci domagają się też dymisji najwyższych władz kraju.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.