Poprawki do ustawy Gowina czy nowa ustawa?

Poseł Piecha tłumaczy, że w Polsce do tej pory nie było regulacji bioetycznych, zwłaszcza żadnych regulacji w kwestii in vitro. Jego zdaniem, trzeba zastanowić się czy nie należałoby podjąć próby zakazu tej procedury, z uwzględnieniem jednak istnienia już zamrożonych zarodków ludzkich, które powstały przez lata dokonywania tej metody sztucznego zapłodnienia. – W Polsce istnieje kilka, kilkanaście a może nawet kilkadziesiąt tysięcy zamrożonych zarodków ludzkich i trzeba ustalić, co z nimi zrobić – tłumaczy. Grupa posłów PiS zastanawia się nad zgłoszeniem swojej poprawki do projektu ustawy bioetycznej Gowina lub też stworzeniem osobnego projektu. – Zamierzamy spotkać się jutro i przedyskutować ten problem, przed spotkaniem nie chcę autorytatywnie podawać żadnych rozwiązań – zastrzega Piecha. Wcześniej mówiło się o alternatywnym projekcie ustawy bioetycznej autorstwa Prawa i Sprawiedliwości, celem którego byłby całkowity zakaz procedury in vitro. Jednak w ubiegłym tygodniu przewodniczący Klubu poselskiego PiS Przemysław Gosiewski zaprzeczył iż projekt taki ma powstać. Projekt ustawy „o ochronie genomu ludzkiego i embrionów ludzkich” powstał z inicjatywy Jarosława Gowina. W projekcie tym znalazł się m.in. zakaz niszczenia i zamrażania ludzkich embrionów oraz klonowania ludzi, metoda „in vitro” tylko dla par małżeńskich i korzystanie z gamet osób żyjących, tworzenie najwyżej dwóch embrionów i ograniczenia wiekowe dla kobiet poddającym się metodzie sztucznego zapłodnienia do 40 lat oraz przepisy regulujące eksperymenty naukowe na ludziach oraz prawo do rezygnacji z uporczywej terapii. Projekt ten nie został dotąd zgłoszony do laski marszałkowskiej jako projekt klubu Platformy Obywatelskiej. Kierownictwo klubu postanowiło powołać 10-osobowy zespół do dalszych nad nim prac. Zespół ten – jak informuje KAI Jarosław Gowin – ma zostać oficjalnie mianowany w dniu jutrzejszym. Dostanie zadanie przygotowanie do końca stycznia ostatecznego kształtu projektu ustawy w imieniu klubu PO. Na przełomie stycznia i lutego projekt ten powinien zostać zgłoszony do sejmowej Komisji Nadzwyczajnej.