Od początku roku w amerykańskich stacjach telewizyjnych MTV i BET nadawane są antyaborcyjne reklamy. Migawki sfinansowała chrześcijańska organizacja non- profit VirtueMedia.
Podczas pięciotygodniowego okresu próbnego emisji do stowarzyszenia zgłosiło się niemal 22 tys. kobiet z prośbą o pomoc. Autorzy pomysłu szacują, że inicjatywa uratowała życie ok. 11 tys. dzieci. „Reklamy skierowane są do kobiet, które stanęły w obliczu niechcianej ciąży. Wskazują miejsca, gdzie mogą one szukać pomocy” – powiedział założyciel VirtueMedia, Tom Peterson w rozmowie z agencją CNA. „Niektóre reklamy pokazują kobietom, które dokonały już aborcji, drogę do znalezienia nowej nadziei. Inne nauczają, że życie jest święte” – dodał. Autorzy pomysłu wskazują, iż czas poświąteczny jest idealny do emisji spotów o takiej treści. To w okresie zimowym najwięcej kobiet zachodzi w ciążę. Większa jest także – i tak już niemała – oglądalność telewizji. Jak czytamy na stronie internetowej stowarzyszenia, przeciętny Amerykanin spędza przed telewizorem pięć godzin. Długość reklam oglądanych przez niego w ciągu życia szacuje się na cztery lata. Stowarzyszenie VirtueMedia wybrało stacje MTV i BET, gdyż te są najpopularniejsze wśród młodzieży w wieku 18-24 lat. Kampania reklamowa potrwa do marca br. Zobacz reklamy »
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.