publikacja 09.02.2009 12:43
Wreszcie pojawiła się nadzieja na zakończenie stagnacji w Zimbabwe.
Lider opozycji - Morgan Tsvangirai zgodził się wstępnie na utworzenie rządu koalicyjnego z Prezydentem Robertem Mugabe. Skład nowego gabinetu ma być poznany w przyszłym miesiącu, jednak wszyscy obserwatorzy zalecają ostrożność. Do tej pory skłócone partie podpisały wiele porozumień politycznych, które nie przetrwały próby czasu. Tymczasem Zimbabwe, borykające się z wieloma problemami, od sankcji, poprzez hiperinflację, a na cholerze kończąc, jak nigdy dotąd potrzebuje sprawnego rządu. Czy będzie miało jakikolwiek? To się okaże w przyszłym miesiącu...