Papież przyjął na specjalnej audiencji przedstawicieli organizacji żydowskich ze Stanów Zjednoczonych - donosi dziennik "Polska".
Ojciec Święty podkreślił, że zaprzeczanie albo pomniejszanie Holokaustu jest całkowicie niedopuszczalne i nie może być tolerowane. - Nie można zapominać o tym straszliwym rozdziale w naszej historii, a pamięć o nim jest ostrzeżeniem na przyszłość i wezwaniem do dążenia do pojednania"- mówił. Wspominał też swoją wizytę w Auschwitz-Birkenau w 2006 r. - Kiedy przekraczałem bramę tego miejsca grozy, sceny tak niewypowiedzianego cierpienia - mówił - rozmyślałem nad niezliczoną liczbą więźniów, wielu spośród nich Żydów, którzy przeszli tę samą ścieżkę do niewoli. Cała rasa ludzka czuje głęboki wstyd z powodu okrutnej brutalności okazanej Żydom w tamtym czasie - dodał. Benedykt XVI wspomniał, że przygotowuje się do odwiedzenia Ziemi Świętej i dodał, że wolę budowy dobrych i trwałych relacji najlepiej obrazuje moment, gdy Jan Paweł II stanął przy Ścianie Płaczu w Jerozolimie i prosił Boga o przebaczenie wszystkich niesprawiedliwości, które musieli wycierpieć Żydzi.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.