Feministka w rozmowie z Robertem Mazurkiem coraz bardziej kompromituje postulaty aborcjonistów. I przy okazji neguje zbrodnie komunizmu.
W sobotnio-poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" możemy przeczytać rozmowę Roberta Mazurka z Katarzyną Bratkowską, feministką i wykładowcą gender studies, która przed świętami zapowiedziała, że jest w ciąży i przerwie ją w Wigilię Bożego Narodzenia, po czym - ciągnięta za język - zasugerowała, że jest w ciąży politycznej, a nie biologicznej. Wydawało się, że Bratkowska osiągnęła już Everest absurdu. Tymczasem w najnowszym wywiadzie możemy znaleźć m. in. takie perełki:
Robert Mazurek: Dlaczego akurat walka o wolność aborcji ma dla pani takie znaczenie?
Katarzyna Bratkowska: Gdy kobieta jest w niechcianej ciąży, to wystarczająco trudna jest sama konieczność dokonania wyboru, podjęcia - jakkolwiek na to patrzeć - decyzji ostatecznej. Nie uważam, żeby to było dziecko, ale to jest potencjalny człowiek, jest to już jakieś życie.
RM: Skoro "jest to już jakieś życie", to decyduje pani o życiu lub śmierci. Czyim życiu, czyjej śmierci?
KB: Potencjalnego bytu.
RM: Byt jest realny.
KB: OK, ale do pewnego etapu to bardziej część ciała matki niż jakikolwiek odrębny podmiot.
RM: Gdyby tak było, nie mówiłaby pani o życiu lub śmierci, bo nie mówi pani o życiu lub śmierci paznokcia podczas obcinania go ani nawet o śmierci ręki podczas amputacji.
W dalszej części wywiadu Bratkowska udowadnia, że słowo pisane wszystko zniesie i wychwala komunizm jako "bardzo pozytywną, równościową ideologię". Feministka zaznacza: "Jestem komunistką, bo wierzę, że to najbardziej proludzki, humanitarny ustrój. Wolałabym żyć na Kubie niż w USA". Jej zdaniem komunizm nie ma na swoim koncie żadnych zbrodni, bo... nigdy i nigdzie go nie wprowadzono. Zbrodniczy jest natomiast kapitalizm, który "ma więcej ofiar". Przy czym do ofiar kapitalizmu Bratkowska zalicza również ofiary wypadków komunikacyjnych i przemysłowych, gdyż jej zdaniem są one... pochodną kapitalizmu.
Czasami, aby uświadomić społeczeństwu absurdalność postulatów aborcjonistów wystarczy pozwolić feministkom mówić bez skrępowania.
CEPERolkV5
TAK czy NIE - Jacek Żalek vs Katarzyna Bratkowska 16.12.2013
W tym programie Bratkowska poinformowała o swojej "ciąży politycznej".
Przeczytaj komentarz Komunistka chce nas uszczęśliwić.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.