Siostra Faustyna Kowalska i ojciec Maksymilian Kolbe to dwoje najlepiej rozpoznawanych przez nas polskich świętych - wynika z najnowszych badań OBOP-u, o których informuje Rzeczpospolita.
Ale co ciekawe, prawie 70 procent Polaków nie potrafi wymienić na poczekaniu choćby jednego polskiego świętego kanonizowanego przez Jana Pawła II i Benedykta XVI. Mimo że w sumie obaj papieże wynieśli na ołtarze w sumie dwunastu Polaków. Jan Paweł II ogłosił świętymi: s. Faustynę Kowalską, o. Maksymiliana Kolbe, brata Alberta Adama Chmielowskiego, Rafała Kalinowskiego, królową Jadwigę, królową Kingę, Urszulę Ledóchowską, Jana z Dukli i Józefa Pelczara. Benedykt XVI kanonizował: Józefa Bilczewskiego, Zygmunta Gorazdowskiego i Szymona z Lipnicy. Ankietowani, oprócz s. Faustyny i o. Kolbego jako znanych im polskich świętych wymieniali: Urszulę Ledóchowską - 4 proc. ankietowanych, brata Alberta Chmielowskiego - 3 proc., i królową Jadwigę - 2 proc. Ankieta wykazała też, że życie świętych jest zachętą do stawania się coraz lepszymi ludźmi dla 41 procent badanych - tu prym wiedzie s. Fautyna, o. Kolbe oraz... oczekujący wciąż na beatyfikację Jan Paweł II. Aż 80 proc. badanych wie o staraniach wyniesienia na ołtarze papieża Polaka, a już tylko 30 proc. ankietowanych słyszało o procesie beatyfikacyjnym ks. Jerzego Popiełuszki. Nowych polskich świętych lepiej znają ludzie wierzący i praktykujący oraz wykształceni. W grupie wierzących i regularnie praktykujących 63 proc. nie wymieniło żadnego nowego świętego, wśród nieregularnie praktykujących - 74%, a niepraktykujących 81%. W grupie osób niewierzących ten odsetek wynosił zaledwie 66%, badacze motywują to jednak lepszym wykształceniem tej grupy. Z badań przytoczonych przez Rzeczpospolitą wynika wprawdzie, że święci są wzorem do naśladowania dla ludzi bardziej religijnych, niemniej kult świętych nie jest szczególnym wyrazem religijności osób lepiej wykształconych i mieszkańców wielkomiejskich aglomeracji.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.