"Rada Etyki Mediów oświadcza, że przyzwalanie na wykorzystywanie wolności słowa do szerzenia jawnie antysemickich poglądów zawartych w wystąpieniu [prof. Wolniewicza - przyp.] oraz pozostawianie tego rodzaju wypowiedzi bez komentarza przez prowadzących audycję i zarząd stacji narusza podstawowe normy etyczne oraz obowiązujące w Polsce prawo. - napisano w oświadczeniu.
"Wzywamy Radio Maryja do dołożenia wszelkich starań celem niedopuszczania do tego rodzaju wydarzeń w przyszłości" - cytuje "Dziennik" oświadczenie przesłane przez Radę. W wystąpieniu na antenie 31. stycznia prof. Wolniewicz mówił m.in: "Trwające u nas od dziesięciu lat, lekko licząc, nachalne forsowanie kultury żydowskiej i żydowskiego punktu widzenia staje się już nie do zniesienia! Przynajmniej dla mnie, Bogusława Wolniewicza. Ta nachalność musi przecież wzbudzić reakcje i sprzeciwy, tak jak ten mój w tej chwili! Ale ufam, że ja nie jestem jedyny w Polsce, którego to razi." "Czy ci promotorzy judeizacji Polski tego nie rozumieją? Czy ich tak zaślepia hucpa? Czy może przeciwnie - rozumieją bardzo dobrze - tego właśnie chcą. Chcą nas sprowokować, by potem móc ryczeć na cały świat o polskim antysemityzmie, polskich obozach zagłady! W wiadomym celu." Więcej na temat wystąpienia » i reakcji Kościoła » pisała Gazeta Wyborcza.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.