Miłość o cechach zarazy

Rzeczpospolita/Szymon Hołownia/a.

publikacja 16.01.2006 12:02

Większość polskich katolików nie czuje się ani częścią wyznania, które zorganizował ojciec Rydzyk, ani tego, które założył w łagiewnickim sanktuarium poseł Jan Rokita.

Jak odpowiedzialne to zadanie, widać najlepiej, gdy pod Kościół - tak jak ma to miejsce dzisiaj - ściągają coraz liczniejsze grupki polityków, którzy zaczynają wykonywać wokół świątyni swoisty taniec godowy. Dobrze zamaskowany, bo w "Wiadomościach" czy "Faktach" całe to towarzystwo kreuje się przecież na przybyłych do żłóbka trzech króli. Każdy z nich deklaruje, że chce się pokłonić chrześcijańskim wartościom, każdy z nich przynosi też obfite dary. Jeden ma 10 milionów na świątynię Opatrzności, drugi - wiekuistą koncesję dla toruńskiej rozgłośni, trzeci - parę groszy na katolickie szkoły plus kartki od spowiedzi odbytej karnie w łagiewnickim sanktuarium (do kompletu brakuje tylko partii chłopskiej, która przy odrobinie fantazji mogłaby przebić wszystkich, puszczając ulicą Wiejską nader efektowną dla kamer procesję chłopów biczowników).

Polityczna mapa Kościoła

Porównanie z trzema królami, choć zgrabne, szybko zaczyna się sypać. Ewangelia mówi bowiem, że po złożeniu swoich darów pokłonili się oni Dzieciątku i dyskretnie wrócili do swojej ojczyzny. Nadwiślańscy trzej królowie wyjechać nie chcą. Ba, gdyby mogli - sami wleźliby do żłóbka, żeby każdy mógł widzieć, jak ładnie składają ręce. A w międzyczasie montują koalicje wśród otaczających żłóbek pasterzy. I - niestety - robią to skutecznie. Popularny dziennik drukuje więc mapę politycznych podziałów w polskim episkopacie - listę hierarchów, którzy popierają Rydzyka (i w domyśle PiS) i tych, którzy popierają Dziwisza (i w domyśle PO). Inna gazeta odtrąbiła narodziny "Kościoła łagiewnickiego", który miałby być opozycją dla "Kościoła toruńskiego". W grę zaczyna być wciągana Stolica Apostolska, której - skądinąd słuszny i zdecydowany - komunikat przestrzegający przed wybuchową mieszanką Kościoła i polityki, jedni czytają głośno jako atak na fanów ojca Rydzyka, fani ojca Rydzyka zaś widzą w nim potępienie rekolekcji organizowanych w Krakowie dla posłów Platformy.
oceń artykuł Pobieranie..