Większość polskich katolików nie czuje się ani częścią wyznania, które zorganizował ojciec Rydzyk, ani tego, które założył w łagiewnickim sanktuarium poseł Jan Rokita.
W polskim Kościele ktoś musi wreszcie walnąć pięścią w stół. I przegonić na cztery wiatry polityków, którzy udając, że przynieśli Dzieciątku hojne dary, koncentrują się na montowaniu sojuszy wśród otaczających żłóbek pasterzy. Kilka miesięcy temu uczestniczyłem w niedzielnej mszy w kościele parafialnym w okolicach Middlesborough w północnej Anglii. Z rozkoszą przyglądałem się świeckim, którzy - to chyba standard w zachodniej Europie - jeśli już do kościoła przyjdą, to angażują się w nim na całego. Starszy pan wyszukiwał wchodzącym wygodne miejsca, drugi rozdawał książeczki z tekstem liturgii, dwie panie szykowały się do zbierania tacy, dwie kolejne - do rozdawania komunii. Ledwie zdążyłem westchnąć: dlaczego podobnych obrazków nie oglądamy w Polsce, kiedy zaczęła się homilia. A z każdym jej zdaniem moje osłupienie rosło. Kaznodzieja - nawiązując do trwającej właśnie na Wyspach debaty przedwyborczej - grzmiał, ba - wyżywał się - na zasiadających w Izbie Lordów politykach, używając określeń i fraz, z których połowę wstydziłbym się nawet przetłumaczyć. Z trwogą zerkałem na twarze moich sąsiadów z ławki, którzy najwyraźniej przyzwyczajeni do temperamentu pasterza, uprzejmie czekali na następną część mszy - tzw. modlitwę wiernych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Promieniowanie jest mniejszą przyczyną chorób nowotworowych, niż się sądzi.
Następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy.
Puin w przeszłości zbyt wiele razy kłamał - uważa MSZ Ukrainy.
... dotyczący jego rozmów z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Zostało jeszcze kilka dużych problemów, które "nie do końca" zostały rozstrzygnięte.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.