Akta IPN nie są tylko świadectwem załamań ludzkich. Jest tam także wiele świadectw bohaterstwa ludzi (także księży i zakonnic), którzy nie dali się złamać - powiedział ks. Tadeusz Zaleski-Isakowicz, apelując o wyjaśnienie kwestii agentury SB wśród duchownych „w duchu prawdy i miłosierdzia".
Chociaż to właśnie wówczas, kopiując wzorce radzieckie, tworzono w Polsce system pełnej inwigilacji duchowieństwa. Jak wspominał Józef Światło, jeden z organizatorów tego systemu: „Agent bezpieczeństwa posiada dla każdej parafii osobną teczkę obserwacyjno-agencyjną. W teczce tej znajdują się szczegółowe dane o wszystkich duchownych, działających w danej parafii, informacje o ich przeszłości, powiązaniach rodzinnych i osobistych. W tej samej teczce znajdują się także teksty kazań, listów pasterskich i innych dyrektyw, otrzymanych przez księży od ich władz przełożonych. Taką samą teczkę zakłada się dla każdej organizacji katolickiej, czynnej w danej parafii, z informacjami o jej członkach i działalności. Światło potwierdzał, że wszystkie działania na obszarze wyznaniowym kierownictwo polskiej partii i bezpieki konsultowało z Moskwą. Na Kremlu miały zapadać decyzje m.in. o aresztowaniu kard. Stefana Wyszyńskie-go czy procesie bpa Czesława Kaczmarka. Nad realizacją tych wytycznych czuwać miała ekspozytura radzieckiego wywiadu, którą w Polsce organizował gen. Iwan Sierow. Miał on uczyć „polskich czelistów” metod pracy, jak i sam zajmować się werbunkiem polskich działaczy katolickich do współpracy z organami bezpieczeństwa”. U schyłku epoki stalinowskiej niektórzy funkcjonariusze bezpieki odpowiedzialni za prześladowania Kościoła zostali zlikwidowani, jak np. płk Lichaczow, który został rozstrzelany w czasie procesu wiceministra bezpieczeństwa ZSRR Wiktora Abakumowa. Część odwołano do Moskwy. Stanęli oni przed sądem w ramach rozprawy z aparatem Ławrientija Berii. Krótki był także żywot komisji księży przy ZBoWiD-zie. Po aresztowaniu Prymasa, gdy Episkopat został zmuszony do uległości, ruch „księży patriotów” w ekstremalnym wydaniu nie był już władzy potrzebny. 29 września 1953 roku członek władz partyjnych Franciszek Mazur, odpowiadający za problemy wyznaniowe, zgodził się na połączenie komisji księży z paxowskim Komitetem Intelektualistów. Zjednoczenie obu ugrupowań odbywało się w całej Polsce w atmosferze wielkiej kampanii politycznej. Wzięło w niej udział ok. 4000 duchownych, deklarujących przy każdej okazji swe przywiązanie do sprawy pokoju, socjalizmu i zapewniających o wiecznej przyjaźni ze Związkiem Radzieckim. Nowa struktura przyjęła nazwę Komisja Duchownych i Świeckich Działaczy Katolickich przy Ogólnopolskim Komitecie Frontu Narodowego. Na jej czele stanął ks. prof. Jan Czuj. Dużą frekwencję na zjazdach „księży patriotów” zapewniała aktywność administracji państwowej oraz UB. Nie bez znaczenia był jednak również fakt, że po aresztowaniu Księdza Prymasa przestała działać obawa sankcji dyscyplinarnych. Zwieńczeniem całej akcji było uroczyste ślubowanie Episkopatu na wierność PRL, które odbyło się 12 grudnia 1953 roku. Wkrótce podobne ślubowanie złożyła większość polskich duchownych. 12 lipca 1955 roku na żądanie władz komisja księży przy ZBoWiD-zie przestała ostatecznie istnieć, a jej członkowie weszli do innych struktur powołanych wówczas przez władze.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.