To sakrament walki - Człowiek staje wobec choroby i z Bogiem chce ją zwyciężyć. I ten sakrament ma mu w tym dopomóc. W dwóch kierunkach albo na ciele, albo na duszy, albo i tak i tak. Przez pokolenia wytworzył się lęk wobec tego sakramentu: jeżeli przychodzi ksiądz z ostatnim namaszczeniem, to już koniec - "Tylko mi nie wołajcie księdza!". Ale Bóg działa dla życia, nie dla śmierci. Ten sakrament jest dla tych, którzy są chorzy i potrzebują umocnienia: ciała, co może skutkować ozdrowieniem i ducha, co pozwala w spokoju zostawić to życie i odejść.
Boska Telewizja
Siedem jak Sakramenty: Namaszczenie chorych
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.