Papież Franciszek otrzymał w prezencie przedstawiającą go statuę naturalnej wielkości, wykonaną z półtorej tony gorzkiej czekolady. Figurę wykonali cukiernicy z Belluno na północy Włoch. Papież dostał jeszcze 1,5 t czekolady, która trafi do ubogich z Rzymu.
Watykański dziennik "L'Osservatore Romano" poinformował w czwartkowym wydaniu, że kakao, z którego wykonana została ta oryginalna statua, pochodzi z plantacji małej spółdzielni w Gwatemali. Stosuje ona - jak podkreślono - zasady sprawiedliwości i solidarności społecznej.
Autorami czekoladowej rzeźby są cukiernicy Mirco Della Vecchia i Paolo Moro, a inicjatywie patronowała włoska Akademia Producentów Czekolady.
Z tej okazji ofiarodawcy przywieźli też do Watykanu półtorej tony czekolady, którą papież przekazał od razu Caritas diecezji rzymskiej, prowadzącej stołówki i schroniska dla ubogich.
Franciszek jako pierwszy spróbował kawałek - dodał watykański dziennik.
Co stanie się z czekoladowym pomnikiem, jeszcze nie wiadomo.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.