Papież Franciszek posłał na misje ad gentes 28 kapłanów Drogi Neokatechumenalnej. Będą oni pracować w 11 krajach Starego Kontynentu i w Stanach Zjednoczonych.
Posłanie miało miejsce po porannej Eucharystii w Domu św. Marty i było kontynuacją spotkania ze wspólnotami neokatechumalnymi, które 1 lutego odbyło się w Watykanie.
Wówczas na misję Papież posłał 250 wielodzietnych rodzin. W posłaniu wzięli udział inicjatorzy Drogi Neokatechumenalnej: Kiko Argüello, Carmen Hernandez i o. Mario Pezzi – tworzący ekipę odpowiedzialną za Drogę na całym świecie.
„Papież był bardzo zadowolony. Z wszystkimi porozmawiał, a posyłając księży każdemu uczynił na czole znak krzyża i udzielił błogosławieństwa, zapewniając, że będzie o nas pamiętał w modlitwie – mówi Kiko Argüello. – Te misje ad gentes są wyjątkowe. Każdą z nich tworzą cztery wielodzietne rodziny, którym towarzyszy kapłan. Jadą w nieznane sobie miejsca, gdzie Kościół jest nieobecny, między ludzi mocno dotkniętych postępującą sekularyzacją. Ewangelizują swym świadectwem, a ono naprawdę mocno przemawia do świata”.
Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Do wyboru nowego papieża potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
Poprzedzające konklawe spotkania kardynałów przeżył on jako „piękne i poważne rekolekcje”.
Na godzinę 10.00. zaplanowano Mszę św. Pro eligendo Romano Pontifice (o wybór papieża rzymskiego).
Czy nowy rząd w Berlinie ma pomysł na problem migracyjny, który Niemcy sami stworzyli?