Dwaj reprezentanci Rosji w biathlonie chcą występować w barwach Ukrainy. - Zdrajcy! Pijacy!– grzmią kibice na rosyjskich forach.
Jeden ze sprawców skandalu to Władimir Siemakow, pięciokrotny mistrz Rosji. Drugi to Aleksander Żyrnyj, członek sztafety, która zdobyła trzecie miejsce w Europie.
Ukraińskie media poinformowały, że reprezentanci Rosji sami zgłosili chęć występowania w niebiesko-żółtych barwach. Prowadzą obecnie rozmowy z jednym z ukraińskich regionów, w którym działa szkoła biathlonowa. Latem mogą już zacząć przygotowania z kadrą Ukrainy.
Dla Rosjan odejście znanych sportowców to cios tym większy, że biathlon - po hokeju i jeździe figurowej na lodzie – to najpopularniejsza konkurencja zimowa w tym kraju.
Na początku Wielkiego Postu sprawuje się obrzęd „wybrania”, czyli „wpisania imienia”.
Od teraz można wędrować po słynnej papieskiej świątyni korzystając z laptopa lub konsoli.
"Leszek Mądzik jest artystą i gdyby go nie było, trzeba byłoby go wymyślić."