Kandydujący w wyborach do Parlamentu Europejskiego członek władz SLD, a zarazem szef partyjnej młodzieżówki Grzegorz Gruchalski zapowiadał, że zorganizuje happening, w którym utopi w Wiśle „złego opasłego księdza”.
Wyjaśnił, że chodzi o kukłę.
- Będziemy topili księdza jako symbol opasłości Kościoła. Tego, że Kościół ma dużo pieniędzy na swoje działania (...) Weźmiemy takiego dużego opasłego księdza i utopimy go w Wiśle - tłumaczył Gruchalski w Superstacji.
Na sugestię dziennikarza, że takie widowisko kojarzy się z zabójstwem ks. Popiełuszki, przyznał, że przekaz jest „trochę wyostrzony” ale „jeśli nie pokażemy twardej retoryki, to nie będziemy w stanie się przebić”.
- My nikogo nie chcemy zabijać. Nie chcemy mordować żadnych księży. Absolutnie. Jesteśmy pacyfistami - bronił się kandydat na europosła.
SLD zdystansowało się od pomysłu Gruchalskiego ustami swego rzecznika Dariusza Jońskiego.
Nasz komentarz: Rozlane mleko
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.