W niebie są nie ci, co mało grzeszyli, ale ci, którzy za wszystkie grzechy żałowali.
Tydzień temu poszła wieść o śmierci Wojciecha Jaruzelskiego. Ależ radość wybuchła w środowiskach „patriotycznych”! Wielu internautów życzyło mu piekła. Potem okazało się, że generał jednak żyje (i żyje jeszcze, gdy to piszę), ale jest w ciężkim stanie. Napisałem wtedy na stronie gosc.pl, że sporo ludzi powołujących się na wartości chrześcijańskie zupełnie nie łapie, o co chodzi z tym chrześcijaństwem. Bo chodzi o to, żeby Wojciech Jaruzelski był zbawiony. Jest to zgodne z pragnieniem Boga, żeby wszyscy ludzie byli zbawieni. Jeśli dusze giną, to m.in. dlatego, że, jak powiedziała Maryja w Fatimie, nie ma nikogo, kto by się za nie modlił i ofiarował.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.