Dzieci potrzebują naszej ochrony i naszego wsparcia – alarmują biskupi Stanów Zjednoczonych, którzy śledzą zjawisko nielegalnej emigracji z krajów Ameryki Środkowej do USA.
Tylko w 2012 r. zatrzymano prawie 25 tys. dzieci, które samotnie próbowały przekroczyć granicę. Nie ma danych, ilu z nich udało się dostać nielegalnie na teren Stanów Zjednoczonych. Najwięcej pobawionych jakiejkolwiek opieki nieletnich migrantów pochodzi z Salwadoru, Gwatemali, Hondurasu i Meksyku.
Jak wskazują amerykańscy biskupi, którzy odwiedzili ostatnio te kraje celem wypracowania lepszej strategii pomocy potencjalnym migrantom, wiele dzieci próbuje przekroczyć granicę, ponieważ zmuszają je do tego gangi i inne grupy zorganizowanej przestępczości, np. handlarze narkotykami. „Musimy zrobić więcej na rzecz pomocy nieletnim, którzy żyją w strachu i biedzie bez szans na zdobycie wykształcenia i lepsze życie” – stwierdzają biskupi. Zachęcają do współpracy rządy i Kościoły krajów pochodzenia migrantów, jak i władze USA.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.