„Ciągła niepewność i akty przemocy są całkowicie nie do przyjęcia. Ile istnień ludzkich musi jeszcze zginąć, by Kenijczycy powiedzieli wreszcie ‘dosyć’?”.
Tymi słowami Komisja „Iustitia ex Pax” przy Episkopacie Kenii odniosła się do starć między plemionami zamieszkującymi okręgi w północno-wschodniej części kraju. Kościół wyraża głębokie zaniepokojenie nieprzerwanym zbrojeniem służb porządkowych i ciągłymi wybuchami konfliktów, które powodują masowe morderstwa, ucieczki ludności oraz niszczenie własności prywatnej.
Głos ten podziela również kenijski Czerwony Krzyż: „Istnieją różne oddziały ludzi wyszkolonych i uzbrojonych po zęby, którzy zakładają czasem mundury, by bez przeszkód robić, co im się podoba” – powiedział sekretarz generalny Czerwonego Krzyża.
Plemiona w północno-wschodniej Kenii walczą od lat o przejęcie kontroli nad wodopojami i pastwiskami dla bydła. Jednak jednym z większych konfliktów jest także kwestia równego traktowania pod względem ekonomicznym 47 nowych okręgów ustanowionych przez konstytucję z 2010 roku, która weszła w życie trzy lata później.
"W ciągu dnia przeplatał modlitwę z odpoczynkiem, a dziś rano przyjął Komunię świętą."
Sudan to jedyny obecnie kraj świata, gdzie panuje klęska głodu.
"Linia frontu jest pierwszą linią obrony dla Europy i Francji".
Spotkanie będzie dotyczyć między innymi kwestii religii w szkołach.
W planie nie zapisano tylko, kto miałby zapłacić za odbudowę.