Stan przebywającego w szpitalu w Yokkaichi kierowcy Formuły 1 Julesa Bianchiego jest nadal krytyczny, ale stabilny - poinformowała FIA. Francuz w czasie wyścigu o GP Japonii na torze w Suzuka doznał w wypadku obrażeń głowy. Do Japonii udali się jego rodzice.
Klinika nie udziela informacji na ten temat. Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) w poniedziałek po południu przekazała, że stan 25-letniego Bianchiego jest "krytyczny, ale stabilny".
Niektóre francuskie informowały potem, że po pierwszej operacji krwiaka nastąpił kolejny krwotok i niezbędna była druga interwencja lekarzy. Wiadomości tej nie potwierdziły jednak zarówno szpital w Yokkaichi, jak i władze FIA.
W końcówce niedzielnej rywalizacji o GP Japonii, na mokrym od deszczu torze, kraksę miał Niemiec Adrian Sutil (Sauber). Niedługo później w dźwig służący do odholowywania uszkodzonych bolidów uderzył Francuz. To był 34. wyścig w karierze Bianchiego.
W Japonii triumfował Brytyjczyk Lewis Hamilton z teamu Mercedes GP. Drugi był jego kolega z zespołu Niemiec Nico Rosberg, a trzeci inny Niemiec Sebastian Vettel (Red-Bull Renault).
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
Ponad 200 operacji prenatalnych rozszczepu kręgosłupa wykonano w bytomskiej klinice.