Media krytykują organizację wyścigu F1

Po wypadku w czasie niedzielnego wyścigu Formuły 1 o GP Japonii na torze w Suzuka, w którym rozległych obrażeń głowy doznał 25-letni Francuz Jules Bianchi, światowe media krytykują organizację imprezy.

"Ciągniki na trasie i upór organizatorów, aby dotrzymać terminowego przeprowadzenia imprezy stawiają po znakiem zapytania sprawę należytego zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom zawodów" - pisze brytyjski "Guardian", a "Telegraph" dodaje - "Przypadek Bianchiego przypomina - Formuła 1 jest śmiertelna".

Głosów krytyki pod adresem organizatorów nie zabrakło także w Hiszpanii.

"Wypadek Bianchiego pokazał, jak ważne jest bezpieczeństwo. Wyścig powinien być wcześniej przerwany. Wiadomo było przecież, że prognozy przewidują opady deszczu. Gospodarze byli jednak nieustępliwi" - to komentarz do wydarzenia w gazecie "El Pais".

Do modlitwy za zdrowie Bianchiego wzywa "El Periodoco" i konkluduje - "wyścig powinien zostać wcześniej przerwany. Deszcz zagrażał bowiem bezpieczeństwu".

Z kolei francuska gazeta "Liberation" podkreśla, że nadszedł najwyższy czas, aby rozpocząć debatę na temat bezpieczniejszego kokpitu, który w większym stopniu chroniłby kierowcę.

Ostatni śmiertelny wypadek w czasie zawodów Formuły 1 wydarzył się 1 maja 1994 roku podczas Grand Prix San Marino na torze w Imola. W wyniku obrażeń mózgu zmarł w szpitalu w Bolonii trzykrotny mistrz świata Brazylijczyk Ayrton Senna.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
23°C Czwartek
dzień
23°C Czwartek
wieczór
19°C Piątek
noc
16°C Piątek
rano
wiecej »