Niemieccy Zieloni proponują by podczas świąt Bożego Narodzenia śpiewać w kościołach muzułmańskie pieśni.
W opinii rzecznika Konferencji Biskupów Niemieckich Matthiasa Koppa istnieje ogromna ilość kolęd, których tematem jest pokój i „obejmują one wszystkich, którzy pokoju pragną, w tym także muzułmanów”. Odpowiedział w ten sposób na żądania grupy polityków, aby podczas katolickich nabożeństw w okresie Bożego Narodzenia śpiewano także pieśni muzułmańskie. "Pokój ludziom na Ziemi - te słowa odnoszą się do wszystkich ludzi dobrej woli i nie roszczą sobie pretensji do wyłączności, czy ograniczania tylko do jakiejś grupy" - stwierdził Kopp.
Na łamach poniedziałkowego wydania dziennika „Bild” politycy z Partii Zielonych oraz niemieckich środowisk muzułmańskich wypowiedzieli się za śpiewaniem pieśni islamu podczas nabożeństw Bożego Narodzenia. "To byłby wspaniały znak pokojowego współżycia religii” - stwierdził Omid Nouripour, polityk z tej partii. Również Thomas Funk, poseł do Landtagu w Badenii-Wirtembergii uważa, że byłby to dobry „gest porozumienia”. Przewodniczący Centralnej Rady Muzułmanów w Niemczech, Aiman Mazyek, zaproponował pieśń "Tala'a al-badru alayna" (Lśni jasny sierp Księżyca).
Przeciwny takim propozycjom jest Wolfgang Bosbach(CDU).„Boże Narodzenie nie jest świętem dla multikulti, jak Niemcy określają wielokulturowość - powiedział przewodniczący komisji ds. wewnętrznych niemieckiego Bundestagu w rozmowie z „ Focus-Online”. Podkreślił, że podczas święta chrześcijańskiego są śpiewane „tradycyjnie bożonarodzeniowe kolędy” i tak powinno pozostać. „Nie wiem, czy w którymś meczecie jest śpiewana Cicha Noc, nic mi też nie wiadomo, żeby był taki plan” - stwierdził niemiecki polityk.
Od redakcji Wiara.pl
Niemieccy zieloni oraz przedstawiciele środowisk muzułmańskich powinni zaproponować, by podczas muzułmańskich świąt śpiewać w meczetach chrześcijańskie pieśni wielkanocne. W ramach szerzenia pokoju między religiami oczywiście. (ajm)
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.