Bóg kiedyś zjawił się na świecie jako człowiek. Jako maleńkie Dziecię. A co świat na to? Wystarczy spojrzeć na doniesienia ostatnich miesięcy, tygodni czy nawet dni.
Roman Koszowski /Foto Gość Niech nam wszystkim Bóg w każdym dobrym dziele błogosławi.
W niektórych krajach cieszących się tą nadzieją, świat zabija. W mniej drastycznych wypadkach zmusza do zmiany wiary, gwałci, rabuje, wyrzuca z domów... Jak w Państwie Islamskim. Ale nie tylko...
W innych krajach wyśmiewa. Z wysokości profesorskich katedr, ambon politycznej poprawności, promując rzekomy postęp. Czyli zakazując mówienia o świętach Bożego Narodzenia (święta zimowe brzmi lepiej), zabraniając budowania szopek, postulując, by w ramach promocji równości śpiewano podczas nich także muzułmańskie pieśni albo pozwalając, by święta te promowali ludzie, którzy na co dzień wartości związane z Bożym Narodzeniem publicznie lżą.
My, chrześcijanie, świadomi tego, że Bóg przyszedł na świat, by zbawić każdego człowieka, życzymy wszystkim, bez wyjątku, pokoju i radości. Niech wszystkich opromienia blask prawdy, że Bóg „dla nas i naszego zbawienia, zstąpił z nieba i za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem”.
Wszystkim zaś tym, którzy w już w Jezusie Chrystusie złożyli swoją nadzieję, życzymy, by Boże Narodzenie trwało w ich sercach przez całe życie. Niech pośród zgiełku codzienności ciągle trwa w Waszych sercach jego cisza; niech mimo przeciwności gości w Was pokój; niech na przekór wrzaskom z propagandowych tub w Waszych uszach rozbrzmiewa głos Anioła zwiastującego Bożą chwałę i pokój ludziom Bożego upodobania.
Niech nam wszystkim Bóg w każdym dobrym dziele błogosławi.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.