Były premier zostanie pochowany na wojskowych Powązkach. Przed śmiercią pojednał się z Bogiem - mówił abp. Sławoj Leszek Głódź.
Józef Oleksy zmarł w piątek 9 stycznia. Chorował na nowotwór. W czerwcu skończyłby 69 lat. Msza święta w jego intencji rozpoczęła się o godz. 12.00 w katedrze polowej Wojska Polskiego. Ciało byłego premier i marszałka Sejmu spocznie na Powązkach - obok grobu gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
Abp Sławoj Leszek Głódź wspominając swoje ostatnie spotkanie z Józefem Oleksym w szpitalu, powiedział KAI-owi, że była to długa i ważna rozmowa. Zakończyła się pojednaniem z Bogiem. Metropolita gdański dodał, że wspomina J. Oleksego jako męża stanu, który wpisał się w historię 25-lecia wolnej Polski. Choć reprezentował jej "lewą nogę", to była to "noga dialogu" - przekonywał.
W ostatniej rozmowie przeprowadzonej z Józefem Oleksym przez Roberta Mazurka, były premier opowiadał m.in. o tym, jak wyobraża sobie własny pogrzeb. Ma nie być ckliwo. Przyznał także, że sam przygotował już pożegnalne przemówienie i nagrał je. Mówił, że powie o sobie szczerze. Zaznaczył także, że pogrzeb będzie kościelny, by dopełniła się tradycja, którą wyniósł z domu.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.