Przed paroma tygodniami sygnalizowaliśmy, że mogą być poważne problemy z nowym rządowym systemem informatycznym, łączącym akta stanu cywilnego, ewidencję ludności i dowody osobiste. Okazało się, że problemy rzeczywiście są.
Kierownik USC w Katowicach Mirosław Kańtor jest zirytowany. - Jest beznadziejne, jeden bezsens - nie przebiera w słowach, komentując działanie rządowej aplikacji Źródło. Przewidując problemy z nowym systemem, jeszcze przed jego uruchomieniem, czyli przed 1 marca postanowił, że katowicki urząd skorzysta z ustawowej możliwości i przez pół roku będzie jeszcze działał przy użyciu starych aplikacji. I dobrze, bo na razie tylko katowickiemu kierownikowi udaje się zalogować do centralnego serwera, a jego zastępczyniom - już nie. Od strony petentów sytuacja nie wygląda źle, ale od strony urzędu - kiepsko. Np. w myśl nowych zasad tylko kierownik może rejestrować nowe osoby w systemie PESEL. A to trwa. Kierownik siedzi więc w pracy po godzinach, a mimo to zaległości rosną.
- System działa 1-3 godzin dziennie - powiedział nam szefowa USC w Gliwicach Małgorzata Korzeniowska. Dodała, że działa bardzo wolno, nie zawsze udaje się doprowadzić do końca rozpoczęte działanie. - Gdybyśmy działali tylko w Źródle, nie posiłkując się starymi aplikacjami, to mielibyśmy oblężenie petentów - przyznała.
Podobnie jest w urzędach stanu cywilnego w Warszawie. Ich rzecznik potwierdził, że krótko przed naszą rozmową rządowy serwer nie działał przez około pół godziny. Także tam urzędnicy starają się, by problemy z nowym systemem nie dotykały petentów i - gdy Źródło zawodzi - korzystają ze starych aplikacji.
Nowy system jest dziełem Centralnego Ośrodka Informatyzacji MSW. Nie udało się nam dodzwonić do jego rzecznika. Idea powstania Źródła jest dobra: dzięki niemu odpisy aktów stanu cywilnego będziemy mogli uzyskać w jakimkolwiek USC na terenie całego kraju. Nie trzeba już będzie jeździć - nieraz daleko - do gminy, w której ktoś się urodził, umarł czy wziął ślub. Ponadto system łączy akta stanu cywilnego, ewidencję ludności i dowody osobiste.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.