Kamil Stoch zajął - ex aequo ze Słoweńcem Peterem Prevcem - trzecie miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Oslo. Triumfował Niemiec Severin Freund, a drugą lokatę wywalczył Japończyk Noriaki Kasai.
Zarówno Stoch, jak i Prevc w pierwszej serii zanotowali słabsze skoki. Polak na półmetku był 11., a Słoweniec dopiero 17. Freund i Kasai obronili pozycję zajmowane przed rozpoczęciem finałowych zmagań.
Nieudaną drugą próbę zaliczył Piotr Żyła, który spadł z czwartej na ósmą lokatę. Klemens Murańka przesunął się zaś z dziewiątej na dziesiątą pozycję. W kwalifikacjach odpadł Jan Ziobro.
Stoch 32. raz w karierze stanął na podium zawodów PŚ, po raz ósmy był trzeci.
Freund z kolei wygrał czwarty konkurs z rzędu i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Drugi jest Prevc, a trzeci Austriak Stefan Kraft, który w niedzielnym konkursie był piąty.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.