Kamil Stoch zajął - ex aequo ze Słoweńcem Peterem Prevcem - trzecie miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Oslo. Triumfował Niemiec Severin Freund, a drugą lokatę wywalczył Japończyk Noriaki Kasai.
Zarówno Stoch, jak i Prevc w pierwszej serii zanotowali słabsze skoki. Polak na półmetku był 11., a Słoweniec dopiero 17. Freund i Kasai obronili pozycję zajmowane przed rozpoczęciem finałowych zmagań.
Nieudaną drugą próbę zaliczył Piotr Żyła, który spadł z czwartej na ósmą lokatę. Klemens Murańka przesunął się zaś z dziewiątej na dziesiątą pozycję. W kwalifikacjach odpadł Jan Ziobro.
Stoch 32. raz w karierze stanął na podium zawodów PŚ, po raz ósmy był trzeci.
Freund z kolei wygrał czwarty konkurs z rzędu i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Drugi jest Prevc, a trzeci Austriak Stefan Kraft, który w niedzielnym konkursie był piąty.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.