Kilka godzin zajęło uprzątnięcie ze śmieci rzeki Bzury na odcinku od Boryszewa do Plecewic.
Organizatorami sprzątania Bzury byli sochaczewski WOPR oraz MOTOPrzystań w Plecewicach. Chodziło o uprzątnięcie lustra wody oraz nabrzeża Bzury z porzuconych śmieci, butelek, puszek i innych nieczystości, a także o zwrócenie uwagi na problem zaśmiecania środowiska naturalnego. Przez kilka godzin 16 osób sprzątało teren od kościoła w Boryszewie do MOTOPrzystani w Plecewicach.
Sprzątanie brzegów rzeki odbywało się z kajaków i łódki. Zaopatrzeni w rękawiczki, worki i bosaki ochotnicy wyciągnęli z wody nie tylko masę puszek i butelek, ale także... telewizory, opony i części sprzętu komputerowego. Patronat nad akcją objął Urząd Miasta Sochaczew, który zapewnił na trasie dwa kontenery na śmieci.
– Po raz kolejny na kilka tygodni przed sezonem podjęliśmy się oczyszczenia naszej rzeki ze śmieci – mówi Patryk Sobieraj, prezes sochaczewskiego WOPR. – W sezonie odbywa się tu bardzo wiele spływów, które zabezpieczamy. Nie brakuje też osób odpoczywających nad wodą. Z myślą o nich podjęliśmy się tego zadania. W tym roku do grupy osób, które od lat angażują się w sprzątanie, dołączyli nowi śmiałkowie, m.in. wędkarze. W sumie w akcji wzięło udział 10 kajaków i łódka.
Po ciężkiej pracy, która odbywała się przy wietrznej i deszczowej pogodzie, sprzątający zostali zaproszeni na gorący posiłek.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.