Biskup odszedł do Pana w wieku 91 lat. Był nazywany przez duchowieństwo archidiecezji Ojcem.
Józef Pazdur urodził się w Woli Skrzydlańskiej w Małopolsce 22 listopada 1924 r. Jego edukacja była utrudniona poprzez wojnę, ale ostatecznie maturę zdał w 1946 r. Wtedy też przyjechał do Wrocławia, by rozpocząć studia na odtworzonym Uniwersytecie Wrocławskim. Po roku zdecydował się na formację kapłańską w Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym we Wrocławiu. Należał do pierwszego powojennego rocznika przygotowywanego do posługi w Kościele na Dolnym Śląsku.
Święcenia kapłańskie przyjął w archikatedrze wrocławskiej 23 grudnia 1951 r. Udzielającym święceń był kard. Stefan Wyszyński, prymas Polski. Następnie został skierowany do pracy duszpasterskiej w parafii św. Jana Apostoła w Oleśnicy. W kolejnych latach był m.in. zarządcą majątków kościelnych, opiekunem scholi katedralnej "Cantorum", a także nauczycielem religii. Studiował na ATK w Warszawie, a później w Rzymie. Przez wiele lat był ojcem duchownym wrocławskiego seminarium.
W grudniu 1984 r. otrzymał nominację na biskupa pomocniczego archidiecezji wrocławskiej. Przyjął zawołanie: "Unxit et misit" (Namaścił i posłał). Bp Józef Pazdur realizował wiele zadań duszpasterskich, jest także fundatorem niewielkiego kościółka w Sulistrowiczkach u podnóża góry Ślęży. Nosi on wezwanie Matki Bożej Dobrej Rady i Mądrości Serca.
Znamienne jest to, że pasterz był powszechnie nazywany Ojcem Biskupem i określany mianem serdecznego i ciepłego człowieka.
- Wszystkie lata mojego kapłaństwa są dowodem wielkiej łaski Bożej. Nominacja na biskupa pomocniczego umocniła mnie w przekonaniu, że spełniam wolę Bożą i realizuję plan Najwyższego na moje życie - mówił na początku stycznia "Gościowi Wrocławskiemu".
Przeczytaj także:
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji:
aktualna ocena | 3,0 |
głosujących | 3 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Wzrastać zaczyna liczba diecezji, w których nie pojawi się żaden nowy kapłan.
Brutalność syjonistów jest daleka od jakiejkolwiek ludzkiej moralności.
Iran groził wcześniej, że przypuści tej nocy "największy i najbardziej intensywny" atak na Izrael.
- Siła oszustwa i kłamstwa oślepia nas - stwierdził łaciński patriarcha Jerozolimy.
To kolejny w ciągu ostatnich trzech dni odwetowy nalot rakietowy Iranu na Izrael.