W Chorzowie w ramach dni miasta w sobotę i niedzielę spotkało się rycerstwo z całej Polski z okresu ok. 2000 lat.
W upalny dzień, gdy żar lał się z nieba, niejeden przecierał oczy ze zdumienia. Może to przewidzenie od słońca? Ale nie. Rytm kroków, dźwięk dud, czy komendy wydawane po łacinie były prawdziwe. Prawdziwy był też pochód historyczny. Po nabożeństwie w parafii św. Antoniego barwny korowód ruszył ulicami miasta. Poza rycerzami i gospodarzami zlotu, czyli Bractwem Rycerskim Bożogrobców maszerowali Słowianie, Celtowie i Wikingowie w prostych szatach, legioniści rzymscy zakuci w hełmy z wielkimi prostokątnymi tarczami, słynna polska husaria, choć tym razem pieszo, bez koni, XVII wieczni artylerzyści oraz żołnierze z I i II wojny światowej. Nie zabrakło także pań w pięknych sukniach lub prostych szatach oraz dzieci. Przed budynkiem poczty odbyła się inscenizacja nadania zakonowi bożogrobców wsi Chorzów, a symboliczne klucze walczącym rycerzom już do miasta Chorzów przekazał sam prezydent Andrzej Kotala.
Przemarszowi towarzyszyły różne atrakcje dla widzów, a najlepiej bawiły się dzieci. Aby wszystko dotknąć czy spróbować wystarczyło wybrać się do Chorzowskiego Parku Etnograficznego. Tam wśród drewnianych chat gdakania kur i szczekania psów można było poczuć się jak w wielkim muzeum. Ale nie takim nudnym z kapciami ;) Tu wszystkie eksponaty się ruszały, a kartki nie dotykać nigdy się nie pojawiły. Każdy zwiedzający mógł spróbować sił w strzelaniu z łuku, skosztować średniowiecznych specjałów, dowiedzieć się jak szyto buty postrzelać z karabinu maszynowego czy przymierzyć stalowy hełm. Poza tym grupy rekonstrukcyjne i bractwa przygotowały pokazy pojedynków czy wyszkolenia, choć najgłośniejsza na pewno była artyleria grzmiąca salwami wśród chat i namiotów. Poza tym tańce, szachy średniowieczne, czy pokazy sokolników. Wśród obozów różnych armii i wieków krążył w swoim białym płaszczu Bożogrobca Adam Lisek, główny organizator całego historycznego zamieszania.
Największą atrakcją drugiego dnia zlotu były wielkie średniowieczne bitwy z różnych wieków wzbogacone profesjonalnym komentarzem historyków z Uniwersytetu Śląskiego. Szczęk oręża, parskanie koni, dźwięk pękania drewnianych tarcz i bojowe okrzyki. Nie było tylko jęków rannych. Drobne urazy się zdarzały, jak to na bitwie, ale twardzi rycerze nigdy się nie skarżą.
Żywa historia potrafi przyciągnąć tłumy i pokazać że historia może być naprawdę ciekawa. Poza tym gdzie można zobaczyć idących jeden obok drugiego bożogrobca w białym płaszczu z czerwonym krzyżem z rzymskim legionistą i wrześniowym żołnierzem?
Organizatorzy:
Urząd Miasta Chorzów
Chorzowskie Bractwo Rycerskie Bożogrobców
Patronat naukowy:
Polskie Towarzystwo Historyczne oddz. w Katowicach
Zakład Historii Nowożytnej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach
Stowarzyszenie Miłośników Dawnej Broni i Barwy Oddział Górnośląski, Katowice
Program Metropolitalnej Parady i VI Zjazdu Rycerstwa Chrześcijańskiego oprac.: Adam Lisek – Chorzowskie Bractwo Rycerskie Bożogrobców i Polskie Towarzystwo Historyczne oddz. Katowice
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.