Papież przyjął przybyłą na uroczystość św. Piotra i Pawła do Rzymu delegację patriarchatu Konstantynopola.
Ojciec Święty stale się modli o przywrócenie pełnej widzialnej jedności między katolikami a prawosławnymi. Przypomniał o tym, przyjmując delegację patriarchatu Konstantynopola. Przybyła ona do Rzymu na poniedziałkowe obchody uroczystości śś. Piotra i Pawła w ramach obustronnej wymiany trwającej już od blisko pół wieku, bo od 1969 r. W listopadzie ub. r. w patronalnych obchodach św. Andrzeja na Fanarze w Konstantynopolu uczestniczył sam Papież. Wtedy również katolicy i prawosławni modlili się wspólnie w tej intencji.
„Pocałunek pokoju wymieniony z Jego Świątobliwością [patriarchą Bartłomiejem] był wymownym znakiem miłości braterskiej – mówił Franciszek. – Dodaje nam ona sił na drodze pojednania i pozwoli kiedyś uczestniczyć razem w Uczcie eucharystycznej. Osiągnięcie tego celu, ku któremu ufnie zdążamy, stanowi jedną z moich głównych trosk. Nie przestaję prosić o to Boga. Pragnę zatem, aby coraz liczniejsze były okazje do spotkania, wymiany i współpracy między katolikami a prawosławnymi. Pogłębiając w ten sposób wzajemną znajomość i szacunek będzie można pokonać wszelkie uprzedzenia i nieporozumienia, stanowiące dziedzictwo długiego podziału, i rozpatrywać w prawdzie, ale z duchem braterskim, utrzymujące się jeszcze trudności. Dlatego chcę raz jeszcze potwierdzić moje poparcie dla cennych prac Międzynarodowej Komisji Mieszanej ds. Dialogu Teologicznego Między Kościołem Katolickim a Kościołem Prawosławnym. Problemy, jakie można napotkać podczas dialogu teologicznego, nie powinny skłaniać do zniechęcenia ani rezygnacji”.
Franciszek zapewnił o modlitwie swojej i licznych katolików za przygotowania do Soboru Panprawosławnego, prosząc z kolei swych gości o modlitwę za Synod Biskupów o rodzinie. Jako przykład współpracy wspomniał też wystąpienie na niedawnej prezentacji jego encykliki Laudato si’ przewodniczącego tegorocznej delegacji na rzymskie obchody śś. Piotra i Pawła, metropolity Pergamonu Joannisa Zizioulasa. On właśnie kieruje ze strony prawosławnej pracami wspomnianej przez Papieża komisji dialogu teologicznego.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.