Główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego Olivier Blanchard powiedział w czwartek, że pęknięcie bańki spekulacyjnej na chińskiej giełdzie jest niepokojące. Nie jest ono jednak "poważnym czynnikiem makroekonomicznego ryzyka" - dodał.
Na konferencji prasowej w Waszyngtonie Blanchard odniósł się do sytuacji na chińskich rynkach kapitałowych ze względu odnotowane tam w ostatnich tygodniach znaczące spadki, które ekonomista MFW określił jako "poważne turbulencje".
Wyjaśnił jednak, że nie powinny się one przełożyć na istotne problemy makroekonomiczne kraju, bowiem indywidualni inwestorzy na chińskiej giełdzie nie zrealizowali papierowych zysków w okresie, kiedy parkiet ten odnotowywał znaczące wzrosty; jest zatem mało prawdopodobne, by teraz radykalnie wycofali się z gry.
Ponadto - powiedział Blanchard - rynek akcji w Chinach jest relatywnie niewielki w porównaniu z całą gospodarką Państwa Środka - drugą co do wielkości w skali globu.
Zmienność na chińskich rynkach nie wpłynie więc na ogólną sytuację gospodarczą, gdy amerykański bank centralny, czyli Fed, zdecyduje się podnieść stopy procentowe - ocenił Blanchard.
"Z tego co wiem, Fed interpretuje wydarzenia (...) w Chinach podobnie jak my (MFW), czyli zakłada, że nie mają one w chwili obecnej znaczącego przełożenia na gospodarkę USA, a zatem nie będą miały wpływu na decyzje Fed w zakresie polityki monetarnej" - konkluduje Blanchard.
Niepokój o sytuację na chińskiej giełdzie wywołały duże spadki: w ciągu miesiąca łączna rynkowa wartość notowanych na parkiecie chińskich spółek spadła o ponad jedną czwartą.
Jednak w czwartek, po trwającym kilka tygodni spadku kursów odnotowano na chińskich giełdach nagły zwrot ku tendencji wzrostowej, co jest wynikiem zdecydowanej interwencji władz na rzecz ustabilizowania potencjalnie groźnej sytuacji na rynku papierów wartościowych.
Chińska państwowa komisja nadzoru obrotu papierami wartościowymi wprowadziła w środę zakaz sprzedaży akcji dla podmiotów, dysponujących co najmniej 5-procentowym udziałem w danej spółce. Zakaz będzie obowiązywać przez najbliższe sześć miesięcy.
Chiński rynek akcji pozostaje na pół zamrożony, gdyż obroty aktywami około 1,5 tys. spółek o łącznej wartości rynkowej około 2,8 bilionów dolarów zawieszono.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.