"Episkopat uznaje sprawę lustracji biskupów za zamkniętą" - informowaliśmy wczoraj na łamach portalu wiara.pl, cytując rzecznika episkopatu ks. Józefa Klocha. "To nie koniec lustracji w Kościele" - twierdzą dziś największe polskie media.
Ze specjalnego oświadczenia KEP w sprawie lustracji polskiego Kościoła, dowiadujemy się, że sprawozdanie z wyników badań Kościelnej Komisji Historycznej i Zespołu ds. Oceny Etyczno-Prawnej zostało przesłane w zeszłym roku do Watykanu. Stolica Apostolska zapoznała się ze zgromadzonymi informacjami i przeanalizowała zebrane materiały. Odpowiedzią był list kard. Tarcisio Bertone, sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej przekazany na ręce księdza arcybiskupa Józefa Michalika, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Kardynał Bertone stwierdza, że „polscy biskupi, mimo iż nie byli do tego zobowiązani, zmierzyli się odważnie z przeszłością okresu komunistycznego”. „Stolica Apostolska stwierdza, że nie znajduje podstaw do oskarżenia członków Episkopatu Polski o zawinioną i dobrowolną współpracę ze służbami bezpieczeństwa PRL-u” – czytamy w oświadczeniu. Dzięki listowi z Watykanu biskupi mogli raz na zawsze zamknąć kwestię lustracji – komentuje treść oświadczenia dzisiejszy dziennik „Polska”. Co więcej, jak zapewniał arcybiskup Józef Michalik, materiały zgromadzone przez komisję historyczną, ani nawet całość listu Stolicy Apostolskiej, nie zostaną upublicznione. Episkopat podkreśla, że chodzi o dobro konkretnego człowieka. Nie każdy hierarcha życzy sobie publikowania materiałów na jego temat. – Nie wolno naciskać, maltretować, namawiać do popełnienia takiego harakiri – cytuje przewodniczącego episkopatu „Polska”. Oświadczenie KEP komentował w TVN 24 ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Podkreślał, że tej kwestii nie da się zamknąć jednym oświadczeniem, ponieważ to, czego nie ujawnią sami biskupi, upublicznią niezależni badacze. Podobny pogląd przedstawił Jarosław Gowin cytowany przez „Polskę”. Jego zdaniem Kościół nie powinien obawiać się lustracji, która może przynieść wiele przykładów bohaterskiej postawy wobec komunistycznych represji, a tylko nieliczne dowody zdrady. KEP zastrzegł, że nawet jeśli w przyszłości materiały dotyczące lustracji Kościoła zostaną ujawnione, nie zamierza w żaden sposób ich komentować. „Konferencja Episkopatu Polski nie zamierza w przyszłości zajmować stanowiska wobec tego rodzaju materiałów” – napisali biskupi. Ks. Józef Kloch na łamach „Rzeczypospolitej” stwierdza, że w kwestii lustracji nie było dobrego rozwiązania. Zdaniem rzecznika, episkopat miał dwa wyjścia: analizować dostępne dokumenty, albo czekać na przejrzenie 86 km akt. Każde rozwiązanie byłoby krytycznie oceniane i komentowane, że robi się coś za szybko lub zbyt późno – wyjaśniał „Rzeczypospolitej”.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.