Wbrew temu, co mówi oficjalne nauczanie, Kościół prowadzi w Afryce dystrybucję prezerwatyw donosi za dziennikiem "La Stampa" "Rzeczpospolita".
Episkopaty poszczególnych krajów, w tym Kamerunu, który odwiedził Benedykt XVI, otrzymują od władz pieniądze, które pozwalają na finansowanie kampanii rozdawania prezerwatyw. Tak powstaje nowy Kościół ciszy – pisze za włoskim dziennikiem „Rzeczpospolita”. W proceder ma być również zaangażowany prezydent Kamerunu Paulo Biya - katolik. Według wielu duchownych, pisze za La Stampa, skala problemu jest na tyle poważna, że uzasadnia naginanie oficjalnego stanowiska Kościoła. Powołuje się m.in. na liberalne poglądy arcybiskupa Mediolanu – kardynała Dionigiego Tettamanzi, jego poprzednika kard. Carlo Marii Martiniego czy watykańskiego ministra zdrowia kardynała Javiera Lozano Barragana.
Wspólnota liczy niemal 13 tys. członków na całym świecie, w tym również w Polsce.
1,6 mln cudzoziemców zgłosiło się do tzw. dobrowolnej deportacji.
Bank zapewnił, że poszkodowani klienci otrzymali zwrot pieniędzy.