Reklama

Polacy coraz częściej traktują spowiedź jak terapię

„Zamiast pokuty oczekują zrozumienia, pomocy i wsparcia. Konfesjonał staje się dziś tym, czym kiedyś była kozetka psychoanalityka" - piszą na łamach Newsweeka Maja Gawrońska i Jolanta Molińska.

Reklama

Grzech pierwszy, czyli „Kocham pracę bardziej niż żonę i dzieci.” Jest też spora grupa penitentów, których dylematy zaczynają się właśnie wtedy, gdy się kończy praca. Czyli po godzinie 18 - czytamy. Grzech drugi: „Dociskam gaz do dechy” to m.in. łamanie przepisów i road-rage (w wolnym tłumaczeniu drogowa wściekłość), która każe nam obrzucić obelgami innego kierowcę tylko dlatego, że niechcący zajechał nam drogę. Grzech trzeci: „Wolę zakupy niż mszę”. Jak czytamy, dla spowiedników problem jeszcze większy niż brak poczucia winy u penitenta czy niepewność co do oceny moralnej jakichś czynów. Oznacza to, że nawet wierzący i praktykujący zupełnie inaczej niż Kościół interpretują katalog grzechów. I czasem mówią o tym wprost. (...) Podniesiony głos penitenta, który zamiast w pokorze wyznawać grzechy, wykłóca się o ich kwalifikację, to zjawisko coraz częstsze. – Trafiło do konfesjonałów wraz z pokoleniem dzisiejszych 20-latków – uściśla o. Dariusz Kowalczyk. Pewni siebie, przebojowi, zostali wychowani pod hasłem: „Bądź asertywny” powtarzanym jak mantra najpierw przez rodziców posyłających dziecko do szkoły, a potem przez szefa w pracy. I siłą rozpędu stosują je także w relacji ze spowiednikiem. „W natłoku nowych problemów, z którymi do konfesjonału przychodzą wierni, sami duchowni zaczęli zachowywać się jak pracownicy skarbówki” – co urzędnik, to inna interpretacja przepisu. A wierni skwapliwie korzystają z tego braku jednomyślności w ocenie grzechów. Lotem błyskawicy między młodymi warszawiankami rozchodzi się wieść, który spowiednik w kościele św. Anny daje rozgrzeszenie mimo stosowania tabletek antykoncepcyjnych, a do którego konfesjonału w tej sprawie nawet nie ma po co zaglądać. (...) Jeszcze poważniejsze rozbieżności panują w sprawach mniej popularnych, ale przecież coraz częściej spotykanych. Dziś do konfesjonałów trafiają na przykład kobiety z wątpliwościami: czy wstrzykiwanie sobie botoksu w czoło, wypełnianie zmarszczek kolagenem albo wszczepianie implantów w piersi można potraktować jako grzech” - piszą dziennikarki. - „Kościół nic jest w stanic nadążyć za interpretacją każdego nowego wyzwania, które niesie współczesność, bo zawsze jest kilka kroków z tyłu za rozwojem nauki i techniki. Prawdopodobnie więc już nigdy nie da wiernemu prostej odpowiedzi na pytanie o to, co jest złe, a co dobre. Zamiast ciągle aktualizować watykańską listę grzechów, będzie mógł tylko zachęcić do tego, żeby każdy wierny znalazł życiowego przewodnika. Duchownego, który go zrozumie, a w razie wątpliwości podpowie rozwiązanie i dostosuje do niego pokutę”. W wielu kościołach wierni mogą też wybrać stałego spowiednika albo skorzystać z rozmównic oddzielonych od reszty nawy, gdzie ksiądz przyjmuje na przykład przy zwykłym stoliku. Ks. Michał Misiak organizuje dyskoteki ewangelizacyjne połączone ze spowiedzią. Podczas ostatniej w bełchatowskim klubie Manhattan skorzystało z niej 110 nastolatków. Sami księża mogą się podszkolić merytorycznie w prowadzonej przez kapucynów Szkole Spowiedników. W Stanach Zjednoczonych księża szacują, że ze spowiedzi korzysta już tylko 15 proc. najaktywniejszych parafian. W nowojorskich kościołach, aby w ogóle sprowokować do rozmów z duchownymi, zorganizowano nawet ostatnio noc otwartych konfesjonałów. „Nowy Jork nigdy nie zasypia. My też” - zachęcali spowiednicy. Okazało się, że był to marketingowy strzał w dziesiątkę. Przy konfesjonałach zjawiło się kilka tysięcy Amerykanów. „Wygląda na to, że jeśli nasi spowiednicy nie znajdą sposobu na niepokornych penitentów, za kilkanaście lat polski konfesjonał również stanie się tylko zabytkowym meblem. Przyjemnie będzie na niego popatrzeć. Tyle że nikt już nie będzie pamiętał, do czego właściwie służy” – piszą Gawrońska i Molińska.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
4°C Poniedziałek
noc
3°C Poniedziałek
rano
wiecej »

Reklama