"Nie obchodzi mnie, czy moja ustawa dotycząca in vitro jest zgodna z nauczaniem Kościoła. Ja chcę uratować jak najwięcej istnień ludzkich, z tego będę rozliczany" - oświadczył poseł PO Jarosław Gowin podczas debaty zorganizowanej przez Episkopat Polski, donosi Dziennik.
"Katoliccy krytycy tego projektu kierują się zasadą wszystko albo nic. Bardzo szanuję ludzi, którzy opowiadają się przeciwko całkowitemu zakazowi in vitro, ale w praktyce oponując przeciwko kompromisowemu rozwiązaniu, otwierają drogę dla nihilizmu" - uważa Jarosław Gowin. Poseł PO próbuje stworzyć projekt ustawy bioetycznej, która regulowałaby m.in. kwestie zapłodnienia in vitro. Gowin chciałby by projekt pogodzi zarówno Kościół, jak i środowiska dopuszczające całkowitą wolność w tej sprawie, pisze Dziennik. Gowin zaznaczył podczas debaty, że jego projekt ustawy bioetycznej jest kompromisem w 8 proc. zgodnym z doktryną katolicką, gdyż wprowadza mechanizmy umożliwiające prawną ochronę ludzkich embrionów. Jednocześnie podkreślił Polska jest krajem wolnym wyznaniowo, dlatego prawo nie może być stanowione wyłącznie w oparciu o nauczanie Kościoła katolickiego. Z kolei przewodniczący sejmowej komisji zdrowia, poseł PiS Bolesław Piecha - który przygotował projekt ustawy zakładający całkowity zakaz in vitro - mówił, że "nikt z PO ani z PiS nie daje zielonego światła" w tej sprawie. Zaznaczył, że w związku z tym jeszcze nie wie, kiedy złoży swoją ustawę w Sejmie, czytamy w Dzienniku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.