Piękne gałązki palmowe, którymi chwalimy się w kościele, to także przestroga dla wszystkich, również polityków, którzy tak chętnie wymachują religijnymi symbolami i sztandarami, a w ich postępowaniu i decyzjach nie widać wierności Jezusowi i Ewangelii - zwraca uwagę ks. Eugeniusz Burzyk, znany bielski kaznodzieja i duszpasterz środowisk twórczych.
Duchowny przypomina, że Niedziela Palmową obchodzona jest na pamiątkę uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy, kiedy na widok Jezusa mieszkańcy zrywali gałązki drzew (palmy) i rzucali Mu pod nogi, wznosząc entuzjastyczne okrzyki uwielbienia. „Jednak ci sami ludzie kilka dni później krzyczeli: 'Ukrzyżuj go!'" – zauważa ksiądz. Zdaniem kapłana palmy, które przyniesiemy do świątyń w Niedzielę Palmowa mają takie samo znacznie jak dwa tysiące lat temu. „Z jednej strony to uwielbienie Boga, oddanie czci Jezusowi, z drugiej to symbol naszej niewierności, niestałości, wewnętrznego rozdwojenia. W jednej chwili czcimy Jezusa, a już kilka chwil później – podobnie jak jerozolimski tłum – o Nim zapominamy, jesteśmy w stanie się Go wyprzeć w codziennym życiu” – zwraca uwagę ks. Burzyk. rk
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.