Hiszpania: Udział w procesji to wiara czy obyczaj?

W Sewilli w procesjach weźmie udział 60 tys. ludzi. W całym kraju 25% mieszkańców zawsze uczestniczy w procesjach lub je ogląda, a 32% robi to okazjonalnie - donosi "Rzeczpospolita". - Czy to przejaw wiary, czy obyczaj? - dywaguje prasa.

Publikacji statystyki towarzyszył komentarz Alfonsa Pereza-Agote, socjologa. Według niego "Hiszpania jest bardziej krajem kultury katolickiej niż religii katolickiej", a procesje są raczej spektaklem, niż wyrazem wiary. Nie zgadza się z tym Sergio Gomez Salvador, młody prawnik. – Uczucia religijne biorą zdecydowanie górę nad obyczajem - mówi. Choć, jak dodaje, w różnych regionach kraju, zależnie od temperamentu uczestników, klimat procesji jest różny. O głębi pojmowania i autentycznym przeżywaniu pasji mówi też ks. Piotr Roszak, pracujący i mieszkający w Hiszpanii. Dla handlowców tegoroczne procesje nie wypadły dobrze. Ludzie byli mniej chętni do wydatków na stroje, herby, czy punkty widokowe (balkony). Kontrowersje wzbudził też pomysł przypięcia sobie białych wstążeczek jako znaku sprzeciwu wobec planów liberalizacji ustawy antyaborcyjnej. - Czynność liturgiczna nie powinna być wykorzystywana do prezentowania opinii na tematy bieżące - mówi "Rzeczpospolitej" ks. Roszak. I dodaje, że można podjąć inne działania, by zademonstrować sprzeciw wobec pomysłów rządu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
32°C Wtorek
dzień
33°C Wtorek
wieczór
27°C Środa
noc
22°C Środa
rano
wiecej »