Polacy mieszkający w Hiszpanii, zgodnie ze zwyczajem, dzielili się rano święconym jajkiem i składali świąteczne życzenia. Rodacy tłumnie wypełnili także świątynie, w których sprawowana jest liturgia w języku polskim.
Wielki Tydzień w Hiszpanii znany jest ze słynnych procesji, szczególnie w Andaluzji, i setek pokutników ubranych w charakterystyczne stroje. Wśród Polaków przeważa jednak przywiązanie do własnych tradycji. Hałas Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii sprawia, że wielu tęskni za skupieniem i ciszą, jakie znają z kraju. W tych dniach Polacy dość tłumnie wypełniają kościoły, w których jest Msza w języku polskim. Biorą udział w rekolekcjach, spowiedzi, Drodze Krzyżowej. Szczególnie jednak barwna jest Wielka Sobota. Setki rodaków niosą do kościoła tzw. „święconkę”. Ma się wrażenie, że w tym dniu nie brakuje nikogo. Pięknie przybrane koszyczki, kolorowe pisanki, a niekiedy także krakowski strój dzieci, budzą duże zainteresowanie w metrze czy autobusie. Wielu Hiszpanów z ciekawości bierze udział w tradycyjnym święceniu pokarmów. Są też przypadki, że sami przynoszą swoje pisanki. Szacuje się, że w Hiszpanii mieszka ok. 75 tys. Polaków; w samym tylko regionie Madrytu ok. 28 tys. Opiekę duszpasterską prowadzą chrystusowcy (m.in. w Alcalá de Henares, Alicante, Walencji i w Barcelonie), werbiści (Madryt), redemptoryści (Madryt), a także kapłani diecezjalni bądź misjonarze, którzy wracają z Ameryki Łacińskiej. Stopniowo rośnie też liczba polskich kapłanów, którzy – z racji braku rodzimych powołań – pracują na parafiach hiszpańskich. M. Raczkiewicz CSsR, Madryt
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"