Współczuję ofiarom pożaru w Kamieniu Pomorskim. Trzeba szukać wszelkich sposobów, by im pomóc - zapewnia bp Tadeusz Pieronek na łamach „Dziennika". Podkreśla, że nie da się zadekretować powszechnego współczucia, ale jeśli według prezydenta żałoba jest wyrazem szacunku dla ofiar i ich rodzin, to należy to uszanować.
Zdaniem biskupa Tadeusza Pieronka najważniejsza jest pomoc dla poszkodowanych w pożarze i rodzin ofiar. By ludzie myśleli o takich poważnych wydarzeniach, by starali się pomóc i byli bliscy ofiarom nie jest potrzebna ogłoszona żałoba narodowa, bo to kwestia ludzkiej wrażliwości – zwraca uwagę na łamach „Dziennika”. Przypomina, że żałoba narodowa to zwyczaj dotyczący nadzwyczajnych sytuacji. Dodaje też, że warto uszanować ten gest wobec ofiar i ich rodzin. Zwraca jednak uwagę, że niektórych ludzi same deklaracje – nawet najbardziej doniosłe – nie są w stanie wzruszyć. Inni z kolei pomogą bezinteresownie nawet bez ogłaszania żałoby.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.