Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych uznał iż ujawnienie parafii danych uczniów - katolików, którzy nie uczęszczają na religię jest dopuszczalne, informuje Rzeczpospolita.
GIODO zajął się sprawą po tym, jak katecheta jednego z gdańskich liceów przekazał parafiom dane uczniów nieuczęszczających na lekcje religii. W odpowiedzi Szkolna Rada Rodziców złożyła protest w kurii. Według rodziców doszło naruszenia ustaw gwarantujących wolność sumienia i wyznania oraz ustawy o ochronie danych osobowych, czytamy w "Rzeczypospolitej" Wydział Katechetyczny Kurii Metropolitalnej Gdańskiej, powołując się na przepisy konkordatu, zapewniającego Kościołowi swobodne i publiczne pełnienie jego misji, odpowiedział Radzie Rodziców, iż zbieranie danych uczniów, którzy nie uczęszczają na lekcje religii ma pomóc np. w rozeznaniu czy dana osoba może zostać dopuszczona do sakramentów, albo być rodzicem chrzestnym. Praktyka udostępniania danych wynika też z wewnętrznej instrukcji Wydziału Katechetycznego kurii z 2004 r. Według Generalnego Inspektoratu Ochrony Danych Osobowych udostępnienie danych osobowych - ale tylko osób będących członkami Kościoła - jest dopuszczalne, jeżeli jest niezbędne do wykonywania przez Kościół jego statutowych działań, podaje "Rzeczpospolita"
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.