Synod polskiego Kościoła luterańskiego wydał specjalne oświadczenie, w którym dopuszcza stosowanie metody zapłodnienia in vitro, sprzeciwiając się jednocześnie tworzeniu i przechowywaniu "zamrożonych embrionów nadliczbowych bez wyraźnego celu późniejszej implantacji do organizmu matki".
Ks. prof. Marcin Hintz przedstawił wypracowane przez synodalną komisję teologii i konfesji oświadczenie, będące oficjalnym stanowiskiem polskiego Kościoła ewangelickiego w tej sprawie. „Kościół Ewangelicko-Augsburski w RP akceptuje stosowanie metody sztucznego zapłodnienia, rozumiejąc ją jako formę wspierania rodziny. Uważamy za moralnie dopuszczalne stosowanie metody sztucznego zapłodnienia homologicznego, czyli w sytuacji, gdy nasienie pochodzi od prawnego ojca. Nie wyrażamy aprobaty dla korzystania z obcych gamet, tudzież z pomocy matek zastępczych (surogatek)” – zastrzegł ewangelicki synod. In vitro, zdaniem luterańskich duchownych, nie powinno być „przywilejem dla zamożnych ludzi”, dlatego polski Kościół ewangelicki zaznaczył, że państwo powinno wspierać wszystkie małżeństwa, które nie mogą mieć dzieci – również finansowo – zapewniając im pełny dostęp do tej metody leczenia. W oświadczeniu czytamy również, że w opinii Kościoła luterańskiego, w zgodzie z jego nauką na temat etyki seksualnej i rodziny, metoda in vitro jest dopuszczalna, gdyż jest to forma leczenia i ostateczność, a nie „kaprysem czy zachcianką niedoszłych rodziców”. „Kościół luterański w Polsce nie podziela zastrzeżeń, wedle których in vitro grozi traktowaniem dziecka jako ‘jednego z dóbr konsumpcyjnych’. Zgodnie z taką argumentacją trzeba by przeciwstawiać się transplantacji, bo jest ona technicznym przedłużaniem życia” – wyjaśniają członkowie synodu luterańskiego w swoim oświadczeniu. „Kościół formułując tezę o akceptacji procedury in vitro odwołuje się do biblijnego nakazu płodności (1 Mż 1,28a). Rozpoznajemy, że jedynie Bóg jest źródłem życia (1 Mż 1,1 nn; Ps 36,10) i obdarza ludzi błogosławieństwem, jakim są dzieci. Ewangelicka etyka seksualna jest etyką rodziny i dlatego korzystanie z metody in vitro w celu rodzicielskiego spełnienia uważamy za godziwe. Jednocześnie Kościół głosi, że małżeństwo jest nade wszystko wspólnotą kobiety i mężczyzny, a fakt posiadania, czy nie posiadania dzieci nie stanowi o wartości związku małżeńskiego” – tłumaczą, podkreślając jednak, że Kościół ewangelicki stanowczo sprzeciwia się „wykorzystywaniu bezbronnych istot ludzkich dla celów badawczych”. W zakończeniu oświadczenia czytamy również, że luteranie jednocześnie dostrzegają szczególną wartość rodzicielstwa zastępczego. „W tradycji ewangelickiej rodzina zastępcza jest najlepszą formą opieki nad opuszczonymi lub osieroconymi dziećmi. Z tego też względu Kościół Ewangelicko-Augsburski w RP zachęca pary małżeńskie, które nie mogą mieć własnych dzieci, do rozważenia, czy adopcja nie byłaby właściwą formą spełnienia potrzeby macierzyństwa i ojcostwa” – dodaje na zakończenie synod Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego (luterańskiego) w Rzeczypospolitej Polskiej. Kościół ewangelicki na świecie nie wypracował jednolitego stanowiska w kwestii zapłodnienia in vitro.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.