W hiszpańskiej Katalonii trwają dziś obchody San Jordi - Dnia Świętego Jerzego - podczas którego Katalończycy obdarowują się książkami i różami, donosi "Polska".
Korzenie święta tkwią w średniowiecznej legendzie o smoku, królewnie i dzielnym rycerzu, który stanął w jej obronie. Gdy rycerz zabił smoka, z krwi jego wyrósł krzew róży. Szacuje się, że do końca dnia w całej prowincji zostanie sprzedanych ponad 5 i pół miliona róż, a księgarnie zarobią co najmniej 20 milionów euro. Czytelnictwo jest fetowane z podwójnej okazji. Dziś przypada Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich oraz 393. rocznica śmierci Cervantesa i Shakespeare'a. Jednocześnie ze statystyk wynika, że co piąty Katalończyk w ogóle nie czyta książek, informuje "Polska".
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.